Wyrasta zielone z mojego storczyka, który dostałam od koleżanek i kolegów z pracy w dniu mojej Konsekracji. Super to wygląda. Nie mam pojęcia jak dalej to pójdzie. Jest zielone co dla mnie jest istotne i świadczy, że kwiatek dobrze się ma. Sami zobaczcie jak pięknie wyrasta zielone. Mam nadzieję storczyk dostanie tez na wiosnę kwiatki nowe.

Obawiałam się o niego, bo wiem, że storczyki to bardzo kapryśne roślinki. Trzeba dużo umiejętności, by się utrzymały. A tu proszę. Przyznaję, że kupiłam jakiś czas temu nawóz taki wbijany w ziemię. Co prawda za mocno to ucięłam i w ciągu tak naprawdę 2 dni nawóz się skończył.

Jednak jak widać dobrze storczykowi to posłużyło. Staram się tez go nie przelewać. Zobaczymy co dalej będzie z nim. Mam nadzieję w miejscu gdzie stoi mu dobrze, bo niestety nie ma tu za dużo słońca.

Ale takie warunki jakie są muszą starczyć. Na razie nic nie wymyślę. Co jeszcze mam nowego? Tak przy okazji powiem, że wsadziłam w ziemię kaktusa. Na razie nie wychodzi i nie wiem czy wyjdzie, bo trudno mi było skojarzyć jak często takie nasionka podlewać. Kaktus w końcu nie lubi za dużo wody. Ale zobaczymy jak będzie dalej.

Jak coś wyjdzie natychmiast pokarzę i się pochwalę Wam. Mam tez w planach inne zasiewy na wiosnę, ale to później, jak już będziemy mieli wiosnę.

Teraz czekam na Wasze komentarze. Może ktoś będzie wiedział jak dalej z tymi zielonymi pędami będzie, może coś podpowie. Ja zawsze bardzo chętnie posłucham rady kogoś kto się zna. W końcu jestem wciąż laikiem jeśli chodzi o kwiatki.